Oryginalne Tiramisu – Przepyszny deser o gęstej, delikatniej, kremowej konsystencji. Po prostu wspaniały :) mniam!!! Smak serka mascarpone i żółtek jest idealny z aromatycznym alkoholem i mocną kawą. Wszystko razem tworzy w każdym kawałku tego bajecznego deseru, ucztę dla podniebienia. Gorąco polecam zrobienie własnego tiramisu, nawet będąc we Włoszech nie jadłam tak dobrego (muszę przyznać, że właśnie przez włoskie doświadczenie trochę się zniechęciłam do tego deseru). W mojej wersji jest trochę więcej alkoholu niż w przepisach jakie widziałam, ale jego ilość zależy już od naszych własnych preferencji. Moje tiramisu naprawdę dodaje energii i pobudza :). Muszę jeszcze wspomnieć, że deser jest bardzo prosty i szybki w przygotowaniu, co jest jego kolejną zaletą, więc do dzieła :)
Oryginalne Tiramisu
składniki:
4 żółtka
75g cukru
100ml likieru amaretto, możemy zastąpić go koniakiem lub brandy (ja użyłam brandy)
500g serka mascarpone
200ml zimnej, mocnej kawy
220-250g biszkoptów
2 łyżki kakao
1.Żółtka ubić, stopniowo dodając cukier. Miksować tak długo, aż cukier się rozpuści i będzie pulchna, prawie biała masa. Dodać 40ml alkoholu i ciągle mieszając, dodawać partiami ser mascarpone. Masę wymieszać dokładnie na jednolity krem.
2. Do zimnej kawy dodać pozostały alkohol (60ml). Połowę biszkoptów maczać w kawie i układać je na kwadratowej blaszce 21cm lub w niewielkich pucharkach.
Gdy będą ułożone, możemy je jeszcze skropić alkoholem wymieszanym z kawą (biszkopty po chwili wchłoną płyn). Na tak przygotowany spód wyłożyć połowę masy serowej i na to znów resztę namoczonych biszkoptów (gdy będą ułożone, możemy je jeszcze skropić kawą i poczekać chwilę, aż wsiąknie w biszkopty). Wyłożyć pozostały ser, posypać kakao i odstawić w zimne miejsce na parę godzin, najlepiej na noc.
Smacznego :)
bardzo mnie to cieszy:) dziękuję za komentarz,
pozdrawiam serdecznie
racja :) po całej nocy w lodówce jest boskie….świetny przepis :D
Witam:)
Powinno jeszcze nasiąknąć, będzie dobrze
pozdrawiam
A ja najpierw ułożyłam biszkopty,a później namoczyłam je kawą,ale okazało się, że chyba za mało,bo po ukrojeniu okazało się,że są strasznie twarde…i tej masy niby było sporo a teraz zrobiło się jakoś mniej?!Mam nadzieję,że jak postoi w lodówce to ładnie nasiąknie…oczywiście się nie poddaję i następnym razem zrobię lepiej :)
Witam:)
nie dodajemy piany z białek, same żółtka,
pozdrawiam ciepło
Czy dodajemy pianę z białek ?
:) ja je uwielbiam, może w weekend zrobię uproszczoną wersję:)
pozdrawiam
też takie robie, jest przepyszne!!!
Witam,
robiłam w formie 20x20cm
pozdrawiam
a jaka wielkość blaszki?
:) bardzo się cieszę, mogę życzyć tylko smacznego :)
pozdrawiam
Melduje posłusznie, że nie zrażona pierwszym niepowodzeniem robiłam już kilka razy tiramisu! I wychodzi świetnie, wszyscy bardzo go lubimy i wszedł w stały repertuar domowych deserów! Dzięki :)
Bułeczko z makiem – zrobiłam, ale nie pokazałam, bo nie mogłam! Z rozpędu dałam za dużo cukru, więc musiałam dodać kolejne żółtko. W efekcie krem się trochę rozjechał :( i nie dało się kroić w takie ładne kawałki. Ale w smaku pyszne. Następnym razem będę bardziej uważna. Pozdrawiam i fajnie, że do mnie wpadasz!
cześć :)
więc przyjemnego pichcenia i udanych walentynek :)
i oczywiście smacznego!
pozdrawiam
Wygląda wspaniale, po prostu brak mi słów! nigdy jeszcze nie odważyłam się zrobić tiramisu, ale zrobię! JUTRO! Co prawda nie poleży całą noc w lodówce, ale może kilka godzin wystarczy i będzie na wieczór walentynkowy! Pozdrawiam