Muffiny czekoladowe – Dzisiaj zapraszam na pyszne babeczki czekoladowe z dużą ilością kakao. Bardzo szybkie w przygotowaniu i łatwe. Muffinki są wilgotne, dzięki dodaniu połówki jabłka, ale podczas jedzenia nie czuć jego smaku, jest tylko smak czekolady. Plusem tych babeczek jest również niewielka ilość tłuszczu, dodajemy tylko 2 łyżki masła. Do posypania wierzchu możemy użyć groszków czekoladowych lub poszatkowanej czekolady. Bardzo smaczne muffinki, polecam… (zmodyfikowany przepis ze strony Top with cinnamon)
Muffiny czekoladowe
Składniki:
1 i 2/3 szklanki mąki
1/2 szklanki dobrego, ciemnego kakao
szczypta soli
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1 płaska łyżeczka sody
2/3 szklanki cukru
2 łyżki masła
1/2 niewielkiego jabłka
2 jajka
1/2 łyżeczki aromatu śmietankowego
3/4 – 4/5 szklanki mleka
50g groszków czekoladowych lub poszatkowanej czekolady
50g białej poszatkowanej czekolady
1. Przesiać mąkę i kakao, dodać sól, proszek do pieczenia, sodę, cukier, wymieszać.
2. Do mąki dodać masło i rozcierać palcami, aż masło zamieni się w bardzo drobną kruszonkę.
3. Połówkę jabłka obrać, usunąć gniazdo nasienne i drobno pokroić.
4. W drugiej misce wymieszać razem jajka, aromat, jabłka, mleko.
5. Do mąki dodać mokre składniki i krótko wymieszać (tylko do zwilgotnienia składników, gdyby ciasto wyszło bardzo gęste, to proszę dodać jeszcze trochę mleka).
6. Ciasto przełożyć do formy na muffinki wyłożonej papierowymi foremkami lub posmarowanej masłem i posypanej mąką. Wierzch babeczek posypać ciemną i białą czekoladą. Piekłam w temperaturze 160°C na funkcji termoobieg przez 25 minut.
Udanych wypieków
to ja dziękuję za wypróbowanie przepisu i komentarz,
cieszę się, że babeczki smakują,
pozdrawiam serdecznie:)
Przepis znam już na pamięć bo robiłam już je z 20 razy. Wszyscy są zachwyceni i zawsze braknie.
Bardzo dziękuję za tak wspaniałe przepisy!:)
Cieszę się, że smakowały, z przypieczonymi migdałami musiały być pyszne,
dziękuję za komentarz,
pozdrawiam:)
Zrobiłam. Wyszły pyszne. Nie miałam białej czekolady, ale z blanszowanym migdałem na czubku też są super. Już kolejny raz udaję się ukradkiem do kuchni i przyczyniam się do ich znikania :). Wielkie dzięki za przepis.
Witam,
proszę piec w 180oC
pozdrawiam
A co jeśli nie mam termoobiegu? W jakiej temperaturze piec?
robiłam :) wyszły wyśmienite, zniknęły w mgnieniu oka, nawet najwięksi sceptycy muffinek w moim domu zjedli ich kilka :) następnym razem robię dwie porcje :)
Nam bardzo smakowalo
Będę musiała też wypróbować, bardzo dziękuję za komentarz,
przyjemnego pieczenia i smacznego,
pozdrawiam
podejscie nr 3:
wyszly bardzo dobre, najlepsze do tej pory co robilam. dalam 1,5 szttuki jabluszka (tym razem champion). mufiny wreszcie byly wilgotne i nie zapychaly . pozdrawiam .
ps. jutro bananowe z czekolada :)
witam,
to że zostanie trochę suchej mąki to nie szkodzi, muffiny najlepiej smakują na ciepło to prawda,
dziękuję za komentarz,
pozdrawiam serdecznie
ogolem jablko w kawalkach jest lepsze niz starte na wiorki, uzylam teraz 1malego jablka (goldena) i na cieplo rewelacja w smaku ale jak jak juz troszke przestygnely mufiny to juz schodza do rangi dobre. nie wiem czy to wina jablka -rodzaj czy moze powinnam jeszcze wiecej dac zeby byly wilgotne. a jeszce odnosnie masla ktore ma sie zrobic z maka w kruszonke, bo przy 2 lyzkach masla zrobia mi sie fragmenty kruszonki i jednak zostaje czesc maki ktora pozostaje sucha.
kawalki czekolady na mufince rewelacyjne.
świetny pomysł, też wypróbuję:)
pozdrawiam serdecznie
Genialne wychodzą te babeczki!
Ja zamiast jabłek i czekolady dodałam świeże truskawki! Efekt fenomenalny ;)
dziękuję za komentarz, życzę smacznego i czekam na kolejną relację z babeczek,
pozdrawiam:)