Sernik z bananami i polewą toffi

Sernik z bananami i polewą toffi – Przepyszny, prosty sernik z dużą ilością bananów. Bardzo aromatyczny, cudownie pachnie i niesamowicie smakuje dzięki dojrzałym, słodkim bananom. Dodanie wanilii wspaniale podkreśla ich smak. Wierzch ciasta pokryty jest gęstą, ciągnącą się polewą zrobioną z krówek i masła. Ostatnim elementem, który wieńczy to rewelacyjne dzieło, są orzechy laskowe, które delikatnie zanurzają się w bursztynowym karmelu, poezja… Sernik jest bardzo kremowy i delikatny, w stylu amerykańskich serników. Najlepiej przechowywać go w chłodnym miejscu, ale mnie bardziej smakował nieschłodzony, karmel był mięciutki i wszystkie składniki lepiej się łączyły. Polecam … (zmodyfikowany przepis z gazetki „Ciasta część 2 – serniki” Moje Gotowanie).

Sernik z bananami i polewą toffi

Sernik z bananami i polewą toffi
Składniki:
Na spód:
3/4 szklanki mąki
2 łyżki cukru pudru
3 łyżki masła
1 żółtko
łyżka zimnej wody
Masa serowa:
3 dojrzałe banany
500g gotowego sera na sernik
6 łyżek cukru
aromat waniliowy
3 jajka
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżka soku z cytryny
Polewa:
200g miękkich krówek
1 łyżka masła
3-6 łyżek mleka
Ozdoba:
2 garście orzechów laskowych

1. Ze składników na spód zagnieść gładkie ciasto i wstawić na 30 minut do lodówki.

2. Tortownicę o średnicy 22cm posmarować masłem i wyłożyć papierem do pieczenia (dzięki temu, papier będzie lepiej przylegał). Ciasto wyjąć z lodówki i wylepić nim dno przygotowanej blaszki, gęsto nakłuć widelcem. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180°C i piec przez około 12-15 minut, na funkcji termoobieg. Odstawić do ostygnięcia.

3. Banany obrać i rozgnieść widelcem na gładką masę. Do dużej miski dodać ser, banany, cukier, odrobinę aromatu waniliowego, jajka, mąkę ziemniaczaną i zmiksować na gładką masę. Dodać sok z cytryny i wymieszać łyżką. Masę przełożyć na upieczony spód i piec 60 minut na funkcji termoobieg w temperaturze 150°C. Po upieczeniu sernik odstawić, żeby przestygł.

Polewa:
4. Cukierki wkładamy do rondelka z grubym dnem, dodajemy masło i podgrzewamy, aż krówki zmiękną i będzie je można rozcierać łyżką. Dolewamy mleko i mieszamy, żeby cukierki się roztopiły (jeśli masa będzie zbyt gęsta, dolewamy jeszcze trochę mleka). Gdy masa będzie gładka, zdejmujemy ją z ognia i na chwilę odstawiamy do ostygnięcia. Jeszcze ciepłą polewę nakładamy na wierzch sernika i posypujemy poszatkowanymi orzechami laskowymi. Ciasto wstawić na parę godzin do lodówki.

Udanych wypieków :)

Sernik z bananami i polewą toffi 1

Print Friendly, PDF & Email

Podobne przepisy

Ciasto Fantastyczna BANANOWA KRÓWKA bez pieczenia

Chatka Baby Jagi – Prosty sernik bez pieczenia

Łatwy TORCIK czekoladowy BEZ PIECZENIA z OREO i bananem

SERNIK z czekoladą i bananami

Mega Ciasto BANANOWE ze Śmietanką

Ciasto Torcik Bananowe Niebo Bez Pieczenia

32 komentarze do “Sernik z bananami i polewą toffi”

  1. Przepis banalnie prosty i szybki. Mój stygnie juz od godziny i coraz bardziej mam na niego ochotę nawet w tak późnych godzinach. Jutro napisze jak smakował, aaa aa i polewa świetna błyszczy się normalnie :-) że mogę się w niej przejrzeć.

    Odpowiedz
  2. Od dłuższego czasu przymierzałam się do tego sernika – w końcu zdecydowałam się i… jestem ZACHWYCONA!
    Nigdy wcześniej nie robiłam ciast, pierwsze kroki stawiałam według Twoich przepisów i tak jest do dziś :) Cieszę się, że trafiłam na Twoja stronę i dziękuję za ten ogrom świetnych przepisów – pozdrawiam serdecznie!

    Odpowiedz
  3. a czy do tego sernika nada się też serek naturalny philadelphia? czy musi być ser biały? pytam, bo mieszkam w Holandii, a tutaj nie ma typowego białego sera …

    Odpowiedz
  4. witam,
    bardzo dziękuję za komentarz, zgadzam się z Panią, znam osoby którym ten sernik bardzo smakuje, a innym nie bardzo, jest specyficzny,
    pozdrawiam ciepło

    Odpowiedz
  5. Sernik ma specyficzny smak, jest to oryginalne połączenie, ale nie jest to powód żeby od razu mówić, że smakuje obrzydliwie…
    Po nałożeniu polewy nie mogłam doczekać się spróbowania wypieku dlatego odkroiłam sobie niewielki kawałek i zjadłam przed wstawieniem do lodówki ( i to na dodatek zupełnie nieświadomie położyłam na czymś – nie leżał zupełnie na płasko ). Efekt był niestety taki, że następnego dnia zastałam pół ciasta bez polewy, która ukryła się w miejscu wykrojonego dzień wcześniej kawałka. Dlatego też chciałam ostrzec takich łasuchów jak ja, aby się jednak powstrzymali i spróbowali swojego cukierniczego dzieła po dłuższej wizycie ciasta w lodówce ;>
    Co do samego sernika to jak dla mnie jest całkiem smaczny, czuć w nim wyraźną nutę bananów, jednakże nie został on moim ulubionym ciastem, nie wiem czy go jeszcze powtórzę. Ale oczywiście uważam, że warto go spróbować, ponieważ każdy ma inny smak i jestem pewna że wielu osobom on zasmakuje.

    Odpowiedz
  6. cieszę się, że sernik smakował, ja bardzo go lubię, z tą polewą to różnie bywa zależy od krówek i ile będziemy masę trzymali na ogniu,
    dziękuję za komentarz,
    pozdrawiam serdecznie

    Odpowiedz

Dodaj komentarz