Ciasto jest bardzo smaczne. Pachnie czekoladą i jest wilgotne. Bardzo szybkie w przygotowaniu. Lepiej smakuje dobrze przestygnięte. Przepis z książeczki „Czekolada” z kuchennej półeczki Jacqueline Bellefontaine. Polecam :)
Składniki:
225g cukru pudru
225g miękkiej margaryny
4 roztrzepane jajka
4 łyżki mleka
350g mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżki kakao
50g groszków z czekolady mlecznej (użyłam czekolady mlecznej, deserowej i białej)
50g groszków z czekolady deserowej lub czekolada deserowa
50g groszków z czekolady białej lub czekolada biała
parę kropli aromatu śmietankowego
cukier puder do posypania
Jeśli nie mamy groszków czekoladowych, to tabliczki czekolady należy schłodzić (ja włożyłam na 30 min do zamrażalnika). Schłodzone czekolady posiekać na drobne kawałki wielkości groszków czekoladowych.
Posmarować tłuszczem blachę o wymiarach 33 na 23 cm.
Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia, kakao i cukrem pudrem. Dodać do suchych składników margarynę, roztrzepane jajka, aromat śmietankowy. Ucierać składniki na gładką masę. Ucierając, dolewać mleko.
Do utartej masy dodać groszki czekoladowe lub rozdrobnioną czekoladę i wymieszać (dodałam trochę więcej czekolady niż jest w przepisie).
Masę przełożyć do przygotowanej formy i wygładzić wierzch. Piec w piekarniku rozgrzanym do 180oC przez 30-40 min (w moim piekarniku piekłam 170 oC na funkcji góra-dół).
Ostygnięte ciasto posypać cukrem pudrem. Aby zrobić „kratkę” na cieście, należy pociąć papier na cienkie paski i przed posypaniem ułożyć paski na wierzchu. Po oprószeniu cukrem usunąć papier.
Udanych wypieków :)
bardzo się cieszę :) pozdrawiam serdecznie
ciasto bardzo dobre… czekoladowe… i te kawałki czekolady :)
wszystkim smakowało, więc szybko zniknęło :)
można dodać masło, pozdrawiam
Czy zamiast margaryny mozna dodać masło czy musi być margaryna ?
cieszę się, że smakowało:) to jeden z moich pierwszych ciast czekoladowych, pozdrawiam serdecznie
Na urodziny upiekłam ten placek w 1 dzień wszystko zniknęło palce lizać. Pozdrawiam
od razu wyciągamy z piekarnika, pozdrawiam
Mam pytanko – ciasto po upieczeniu od razu wyciągamy z piekarnika? A może czekamy, otwieramy piekarnik żeby przestygł i dopiero po jakimś czasie wyciągamy ciasto? Nie znam się za dobrze na pieczeniu…
tak można dodać trochę rodzynek,
pozdrawiam serdecznie
Czy można dodać do tego ciasta rodzynki? Przepisy wspaniałe! Pozdrawiam ciepło.
Wygląda nieziemsko! Ambrozja!
też tak myślę,
pozdrawiam :)
jest cudownee! <3