W upalne dni nie ma jak zimny, orzeźwiający deser ze świeżych owoców. Dlatego zapraszam dzisiaj na przepyszny, lekki torcik z malinami, na jogurcie i serze. Krem jest z dodatkiem wiórków kokosowych, które delikatnie i ciekawie zmieniają smak. Torcik w przygotowaniu jest prosty i szybki. Udekorowany bitą śmietaną i owocami pięknie się prezentuje. Moi goście byli zachwyceni, bardzo polecam… (bardzo zmodyfikowany przepis z gazetki „Pieczenie jest proste” nr 4/2011).
Torcik malinowy z wiórkami kokosowymi bez pieczenia
Składniki:
Spód:
200g kakaowych herbatników
120g masła
3 łyżki dżemu malinowego (możemy zastąpić porzeczkowym, truskawkowym)
Masa serowa:
300g malin
600g mielonego twarogu na sernik
400g naturalnego jogurtu
150g cukru pudru
5 łyżek wiórków kokosowych
6 łyżeczek żelatyny
Do ozdoby:
250ml schłodzonej śmietanki 30% lub 36%
2 łyżeczki cukru pudru
1 fix do śmietany
wafelki i rurki
trochę wiórków kokosowych
maliny
posypka cukrowa w kształcie serduszek
Spód:
1. Masło roztopić i trochę przestudzić.
2. Herbatniki zmielić w blenderze. Dodać do nich roztopione masło i wymieszać.
3. Masę przełożyć do tortownicy o średnicy 22-23cm wyłożonej papierem do pieczenia, tylko dno (ja użyłam tortownicy o średnicy 20cm z wysokim brzegiem 9cm). Równomiernie rozłożyć i docisnąć. Wierzch posmarować dżemem.
Masa serowa:
4. Żelatynę rozpuścić w niewielkiej ilości gorącej wody (w około 1/3 szklanki wody).
5. Maliny zmiksować.
6. Do dużej miski przełożyć twaróg, dodać jogurt, cukier puder, wiórki kokosowe i dokładnie wymieszać. Dodać zmiksowane maliny, wymieszać.
7. Żelatynę rozmieszać z kilkoma łyżkami kremu i wlać ją do pozostałej masy, wymieszać.
8. Krem przełożyć do przygotowanej tortownicy, wyrównać i wstawić do lodówki na parę godzin, aż masa dobrze stężeje.
9. Schłodzone ciasto wyjąć z lodówki, oddzielić ciasto od brzegów tortownicy i delikatnie zdjąć obręcz.
10. Ubić śmietankę z cukrem pudrem i fixem. Ozdobić nią wierzch tortu razem z wafelkami i rurkami. Ciasto posypać wiórkami kokosowymi i poukładać owoce. Przechowywać w lodówce.
Smacznego:)
O kurcze. Jaki on piękny i te udekorowanie, po prostu cudny :) No i talerzyki mi się podobają.
Wczoraj upiekłam „ciasto z agrestem” z twojej stronki i muszę cię pochwalić, nigdy nie jadałam takiego ciasta, jest słodki i w sobie także kwaśny dzięki agrestowi, no palce lizać ;P Pozdrawiam :*
Mistrzostwo świata!
Wspaniały tort i cudowna dekoracja.
Pozdrawiam:)
A gorgeous summer cake!
young – cieszę się, że ciasto z agrestem smakowało,
dziękuję za komentarze,
pozdrawiam
Świetny torcik! Podoba mi się spód z dżemem i cała reszta też, dekoracja jak z bajki:D mam pytanie, jakich użyłaś herbatników (jakiej firmy)?
This is a super gorgeous cake!
Jaką lepiej dodać śmietankę do ozdoby?
– ja użyłam śmietanki 30%,
– użyłam herbatniki kakaowe jutrzenki
pozdrawiam
zachwycasz!
przepiékny naprawdé dzieøo sztuki!
Mala, What a fantstic looking creation! Great pictures, too. Almost to pretty to eat.
Greetings from Colorado
Kirsten
Jaka cudowna dekoracja!
Cudowny,przepis juz dodalam do mojego zeszytu napewno zrobie go niedlugo dla coreczki z okazji urodzin.
Dziekuje za cudowne przepisy i przepiekne zdjecia-jestem zachwycona Twoim blogiem!
Pozdrawiam Cie bardzo cieplo
Ewo bardzo dziękuję za miłe słowa,
cieszę się, że blog się Pani podoba, życzę udanego dnia
pozdrawiam serdecznie
Ślicznie :)
Torcik prezentuje się rewelacyjnie, za 2 tygodnie mam urodziny i wtedy jest zawsze dziki upał i tak sobie myślę, że moi goście oszaleją gdy im taki torcik podam. Mam tylko jedno pytanie – jak tak gładko „odklejasz” masę od tortownicy? Nóż w gorącej wodzie?, gorący okład na obręcz tortownicy? zawsze mam z tym problem, kombinuję i wznoszę modły do wszystkich bożków ;] Dzięki
Asia
zawsze używam noża i jakoś wychodzi bez problemu, proszę mocno dociskać nóż do brzegu tortownicy,
pozdrawiam
Wygląda przepysznie!
Chyba już nie lubię Twojego bloga!!! Czytam go pasjami, ale głównie pożeram wzrokiem. Zazdroszczę. Jak to się robi? Co jedno ciasto to pięniejsze. Na to tylko bym patrzyła… i atrzyła… Jak Ty to robisz?Też tak chcę…
Ależ cudeńko!
Wygląda niesamowicie! I na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo pracochłonny ten torcik. Ale jak czytam przepis to rzeczywiście nie jest on aż tak bardzo skomplikowany, na jakiego wygląda :)
Cudo!!!
Ten torcik jest niesamowity! Coś pięknego:)
Hi Mata, your blog is divine – wish I could create such delights as you – amazing and great pictures too. The translation in English says 600 g minced curd at the cheesecake – is this ricotta or cream cheese? Thanks for your help and inspiration
Hello,
thank you for your comment,
this is cream cheese,
Bests,
Mata
Jest piękny !
Ślicznie prezentowałby się u chrześniaka w drugie urodziny, tylko, że w lutym nie ma malin ; ).
Mrożone też mogą być ?
tak mogą być tylko proszę je wcześniej rozmrozić,
pozdrawiam serdecznie
cudownie wygląda!ach kiedy będą świeże malinki i kiedy skończy mi sie dieta???;)
jaka dieta:) też nie mogę się doczekać malinek,
pozdrawiam ciepło
Witam, czy zamiast malin mogę użyc truskawek?
tak, można
pozdrawiam
Tort jest przepiękny, gdzie można kupić takie okrągłe wafelki?
takie wafelki kupiłam na wagę w zwykłym sklepie spożywczym,
pozdrawiam
Jak zawsze piękne wykonanie. Nic tylko jeść. Pozdrawiam
wygląda obłędnie, dla mnie rewelacja:)
Faktycznie przepis wydaje się prosty – jeśli siły pozwolą to spróbuję go upiec eeee…. znaczy wykonać :)
Przepiękny! Nie za bardzo przepadam za malinami, ale czy uważa Pani, że jagody również by pasowały do wiórków kokosowych? Może borówki?
pozdrawiam
cudownie wygląda, muszę kiedyś wypróbować :) mam pytanie gdzie można kupic takie wafelki co dekoracji? :D
Milena: – jagody jak najbardziej, borówki odradzam,
Karola: – wafelki kupiłam w sklepie spożywczym na wagę,
pozdrawiam serdecznie
Te okrągłe rurki na wagę? a nie wie Pani jakiego są producenta? Nigdzie takich jeszcze nie widziałam, a są na prawdę fajne i pewnie też dobrze smakują:)
tak na wagę, nie wiem jakiego producenta, ale jeszcze popatrzę w sklepie, jak będą
pozdrawiam
super torcik . polecam !
rurki można kupić w Lidlu podobne :)
bardzo mi miło, pozdrawiam serdecznie:)
Torcik jest po prostu przeuroczy i bardzo dobry. Wszystkim bardzo smakował.
Jestem też dumna z mojej dekoracji (której nie umiem i nie lubię robić), ponieważ wyszła bardzo podobnie, miałam tę samą posypkę serduszkową, a wafelki też podobne (do połowy były w czekoladzie).
Aż żal było go kroić :)
Ogromnie się cieszę, gratulację, pozdrawiam serdecznie:)