Witajcie Kochani!
Dzisiaj zapraszam na wyjątkowy tort porzeczkowo – miodowy z jagodami, ptysiami i sosem karmelowym. Przepis przygotowałam dla marki tołpa w ramach kampanii promującej kosmetyki roślinne tołpa green. Zawierają one ekstrakty znanych roślin takich jak: łubin, mak, pigwa, bławatek i wiele innych. Kosmetyki podzielone są na linie, które w bezpośredni sposób określają kierunek pielęgnacji. Małej Cukierence przypadł zestaw: ciało odżywianie. Zostałam jego patronem, z czego bardzo się cieszę. Możecie go kupić tutaj: tołpa.pl-odżywcza pielęgnacja ciała. Zestaw składa się z odżywczego mleczka, żelu pod prysznic i koncentratu wygładzającego do rąk. Kosmetyki zawierają ekstrakt z miodu, olej z pestek czarnej porzeczki i te składniki zainspirowały mnie do przygotowania fantastycznego tortu porzeczkowo – miodowego :). Bo właśnie o to chodzi w #greeninspiracjach! A Was do czego zagreenspirują?
Tort jest przepyszny, nie za słodki, bardzo aromatyczny i pięknie się prezentuje. Trochę jest z nim zachodu, ale uważam, że warto. Do karmelu użyłam miodu gryczanego, ma on specyficzny smak, który jest wyczuwalny, więc jeśli ktoś go nie lubi, proszę użyć wielokwiatowego. W sezonie na porzeczki i jagody, można użyć świeżych owoców. Ciasto i ptysie można przygotować dzień wcześniej, karmel i polewanie ciasta karmelem radzę zrobić w dniu podania deseru. Bardzo polecam i życzę smacznego!
Z przepisu na ptysie otrzymamy około 25 sztuk.
Mam jeszcze niespodziankę – kod rabatowy: cukierenka2017
Rabat 20% na wszystkie kosmetyki na tolpa.pl. Promocja nie łączy się kodami rabatowymi i zestawami kosmetyków.
Zapraszam na FILM.
Subskrybuj kanał Małej Cukierenki: http://www.youtube.com/malacukierenka
Tort porzeczkowo – miodowy z jagodami, ptysiami i sosem karmelowym
Składniki na ptysie:
Ciasto:
125ml wody
60g masła
70g mąki pszennej (użyłam tortowej)
3 jajka
szczypta soli
Krem do ptysiów:
500ml śmietanki kremówki 36%
2 fixy do śmietany (możemy zamiast fixów dodać żelatynę, dodałam fixy, ponieważ tort podawałam na drugi dzień)
3-4 łyżki cukru pudru
2 łyżeczki cukru wanilinowego
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii lub pasta waniliowa lub wyskrobane ziarenka wanilii
Składniki na ciasto:
Krem do ciasta:
1 szklanka czarnej porzeczki (użyłam mrożonej)
1 szklanka jagód (użyłam mrożonych)
2 łyżki cukru
1/3 szklanki wody
250g serka mascarpone
500ml śmietanki kremówki 36%
7-9 łyżek naturalnego, płynnego miodu (użyłam wielokwiatowego)
sok wyciśnięty z 1/2 cytryny
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii lub kropla pasty waniliowej lub cukier z prawdziwą wanilią
20g żelatyny w proszku + 1/2 szklanki zimnej wody
Sos karmelowy:
1/2 szklanki cukru
2 kopiate łyżki naturalnego miodu (użyłam gryczanego)
125ml śmietanki kremówki 36%
40g masła
2 łyżki wody
Dodatkowo:
70g okrągłych biszkoptów
7-9 łyżek likieru cytrynowego lub cytrynówki
owoce do ozdoby
listki melisy do ozdoby
Ptysie – ciasto:
1. Do rondelka wlać wodę, dodać masło i szczyptę soli, zagotować. Dodać mąkę i energicznie mieszać, aż masa zaczynie odchodzić od ścianek naczynia. Zdjąć z ognia i odstawić do przestygnięcia na około 5 minut, proszę od czasu do czasu zamieszać ciasto. Następnie dodawać po jednym jajku, po każdym dodaniu dokładnie wymieszać mikserem na średnich obrotach.
2. Gotowe ciasto nakładać łyżeczką na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Proszę zachować odstępy między ptysiami około 3-4cm. Ja przełożyłam ciasto do foliowego woreczka i użyłam plastikowej końcówki z okrągłym zakończeniem o średnicy 9-10mm i wyciskałam nieduże porcje ciasta, jak dla makaroników (patrz FILM).
3. Blachę wstawić do nagrzanego piekarnika. Ptysie piec w temperaturze 220°C na funkcji góra – dół przez około 6 minut, po tym czasie zmniejszyć temperaturę do 180°C i piec jeszcze przez około 21-25 minut. Piekłam na drugiej od dołu półce piekarnika (tak samo pieczemy drugą blachę ptysiów). Po wyjęciu z piekarnika odstawić do całkowitego ostygnięcia.
4. W ostygniętych ptysiach zrobić małe otworki przy użyciu słomki do picia lub końcówką tylki, którą będziemy szprycować ptysie (patrz FILM).
Krem do ptysiów:
5. Śmietankę kremówkę ubić na sztywno z cukrem pudrem, fixem, cukrem wanilinowym i wanilią. Krem przełożyć do foliowego woreczka z metalową końcówką (użyłam końcówki Wilton 2A) lub do szprycy i ptysie napełnić kremem (wcisnąć krem w ptysie), proszę napełnić je dokładnie, żeby po przekrojeniu nie było pustych miejsc, ponieważ nie będzie wyglądało to zbyt ładnie przy krojeniu tortu.
Krem do ciasta:
6. Do rondelka z nieprzywierającym dnem przełożyć porzeczkę, jagody, dodać cukier, wodę i zagotować. Trzymać na małym ogniu przez około 3-4 minuty. Zdjąć z ognia odstawić do całkowitego ostygnięcia.
Ostygnięte owoce zmiksować w blenderze.
7. Żelatynę zalać 1/2 szklanki wody, wymieszać i odstawić na 10-15 minut, aby napęczniała.
Do serka mascarpone dodać płynny miód, sok z cytryny, wymieszać mikserem na średnich obrotach.
8. Napęczniałą żelatynę rozpuścić w mikrofalówce (wkładamy do mikrofalówki na krótkie sesje po 10-15 sekund, wyciągamy, mieszamy i znów wkładamy, aż się rozpuści) lub podgrzewać na gazie, mieszając, aż się rozpuści.
9. Śmietankę kremówkę ubić na sztywno z wanilią. Dodać ją do serka i wymieszać mikserem. Następnie cały czas mieszając mikserem, dodać w 3-4 partiach rozpuszczoną żelatynę. Wlać zmiksowane owoce i wymieszać.
10. Blaszkę o średnicy 20cm i wysokości 9cm (jeśli nie mamy wysokiej blaszki, proszę użyć szerszej o średnicy około 22cm) wyłożyć papierem do pieczenia, tylko dno. Na dnie poukładać biszkopty i skropić je likierem. Wylać parę łyżek masy owocowej, aby przykryła biszkopty i na środku ułożyć ptysie (około 6 ptysiów, patrz FILM). Następnie wylać całą masę owocową, wyrównać i lekko stuknąć tortownicą o blat, żeby masa równo się rozłożyła. Ciasto wstawić do lodówki na parę godzin, najlepiej na całą noc. Ptysie z bitą śmietaną, też możemy wstawić do lodówki na całą noc.
Sos karmelowy:
11. Do rondelka wsypać cukier, dodać miód i wodę. Rondelek postawić na gazie, nakryć pokrywką i podgrzewać, aż cukier się całkowicie rozpuści (proszę nie mieszać!, tylko sprawdzać, czy cukier się już rozpuścił, możemy poruszyć rondelkiem). Karmel podgrzewać (możemy już go mieszać), aż nabierze ładnego orzechowego koloru i zacznie ładnie pachnieć.
12. Karmel ściągnąć z ognia, dodać masło i mieszać, aż masło się rozpuści. Dodać śmietankę wymieszać. Karmel znów postawić na gazie i podgrzewać go na małym ogniu przez około 3-4 minuty. Zdjąć z ognia i odstawić do przestygnięcia (jeśli karmel wyjdzie za gęsty, proszę jeszcze dodać śmietanki).
13. Schłodzone ciasto ostrożnie wyjąć z blaszki i położyć na paterze.
Karmelem polać ptysie przy pomocy łyżeczki, robiąc esy-floresy. Pozostały karmel wylać na wierzch ciasta (mój karmel był jeszcze trochę ciepły), można go delikatnie rozprowadzić łyżką, żeby gdzieniegdzie spłynął z tortu. Na wierzchu poukładać ptysie, robiąc piramidę (patrz FILM).
14. Tort ozdobić świeżymi owocami i listkami melisy. Trzy jeżyny delikatnie oprószyłam złotym barwnikiem w proszku. Tort porzeczkowo – miodowy z jagodami i ptysiami od razu podawać (uwaga: karmel może delikatnie cały czas spływać z tortu).
Udanych wypieków :)
Robilam trzy razy, przepyszny.
Ogromnie się cieszę, pozdrawiam serdecznie
Dzień dobry,
Czy spod z ciastek Oreo, będzie pasował do tego ciasta?
Pozdrawiam :)
myślę, że tak, pozdrawiam
Czym mogę zastąpić czarna porzeczkę jestem w Arizonie i nigdzie nie mogę dostać dziękuje za wspaniałe przepisy
Może Pani dać więcej borówki/jagód lub jeżyny pozdrawiam serdecznie
Jest obłędny, planuję go dzisiaj wykonać :) Myśli Pani, że mogę go zrobić w rancie?
myślę, że tak, pozdrawiam
Niestety – spłynął :(
Prosze mi powiedziec na ile osob wychodzi to cudo z podanych proporcji? Szykuje sie je zrobic na ok 20 osob i nie jestem pewna czy nie robic z podwojnej porcji.
to tak na około 12-14 osób, pozdrawiam serdecznie
Niestety wszystko lekko za rzadkie. Nie wiem w czym problem.
przykro mi, pozdrawiam
O jaki procent zwiększyć proporcje na standardową tortownicę? Zrobiłabym dla teściowej, wygląda obłędnie. Dla mojej rodziny 20 cm to jak dwie porcje ;)
w takim razie chyba razy dwa, pozdrawiam serdecznie
zrobiłam na imieniny do pracy , wyszlo wspaniale, smak rewelacyjny , wygląd łał, ogólnie zrobił furorę :-) , dziękuję za pomysł , pzdrawiam :-)
Ogromnie się cieszę :) bardzo dziękuję za komentarz, pozdrawiam serdecznie
Ale piękny:):) Oszalałam:))