Jabłecznik z kakao i kokosem – Na wstępie chcę podziękować Oli, czytelniczce Małej Cukierenki, za wspaniały przepis na to pyszne ciasto:). Jabłecznik jest wilgotny, na piaskowym cieście z nutką waniliową. Do połowy przygotowanego ciasta dodajemy kakao i zalewamy nim owoce, co dobrze podkreśla smak jabłek oraz tworzy idealną kombinację ze śmietankowym kremem zrobionym na budyniu. Całość dopełnia chrupiąca kruszonka zrobiona z przyrumienionych na patelni wiórków kokosowych. Ciasto jest bardzo smaczne, ładnie wygląda, jak dla mnie idealne na rodzinne imprezy, polecam…
Jabłecznik z kakao i kokosem
składniki:
Ciasto:
250g miękkiego masła
1 szklanka cukru pudru
1 opakowanie cukru waniliowego
6 jajek
2 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki kakao
2-3 łyżki śmietany
700g jabłek
1 łyżeczka cynamonu
Krem:
1 budyń śmietankowy bez cukru
400ml mleka
2/3 szklanki cukru pudru
130g miękkiego masła
1/4 łyżeczki aromatu śmietankowego
Kokosowa posypka:
90g wiórków kokosowych
3-4 łyżki masła
2 łyżki cukru pudru
Ciasto:
1. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia.
2. Masło ucierać przez 30 sekund, następnie dodać cukier waniliowy i stopniowo dodawać cukier puder, wymieszać mikserem na gładką masę. Ucierać przez około 3 minuty.
3. Do utartego masła dodawać po jednym jajku, po każdym dodaniu dobrze wymieszać mikserem ustawionym na średnie obroty. Przy dodawaniu 3. jajka i kolejnych wsypać również łyżkę mąki.
4. Do masy dodać resztę mąki i krótko, ale dokładnie wymieszać.
5. Połowę ciasta przełożyć do tortownicy o średnicy 24cm wyłożonej papierem do pieczenia lub posmarowanej masłem i posypanej mąką., wyrównać.
6. Jabłka obrać i usunąć gniazda nasienne. Pokroić je w plastry, posypać cynamonem i poukładać na wierzchu ciasta wyłożonego w tortownicy.
7. Do pozostałego ciasta dodać kakao i śmietanę, wymieszać. Kakaowe ciasto równomiernie rozprowadzić na jabłkach i ciasto wstawić do piekarnika nagrzanego do 180°C. Piekłam na funkcji góra-dół na najniższym poziomie piekarnika. Ciasto piec przez około 50-55 minut. Po wyjęciu z piekarnika odstawiam do wystygnięcia (ciasto troszkę opadnie, ale proszę się nie przejmować). Jak ostygnie zdjąć obręcz tortownicy.
Krem:
8. Budyń ugotować z 400ml mleka i odstawić, aż całkiem wystygnie.
9. Masło utrzeć z cukrem pudrem (ucierać przez około 2-3 minuty). Zmniejszyć obroty miksera, dodać aromat śmietankowy i stopniowo dodawać budyń. Zmiksować składniki na gładki krem. Gotowy krem wyłożyć na ostygnięte ciasto.
Kokosowa posypka:
10. Do rondelka dodajemy masło, cukier i wiórki kokosowe. Podgrzewamy ciągle mieszając, aż wiórki ładnie się przyrumienią, a następnie odstawiamy do ostygnięcia.
11. Ostygnięte wiórki kokosowe nakładamy na krem i ciasto wkładamy do lodówki na około 3 godziny.
Udanych wypieków:)
intensywnie nad tym myślę, żelki już kupione i wczoraj upiekłam biszkopt,
pozdrawiam
Dopisuję się do tej prośby o tort dla małej dziewczynki :)
wow…. nie pamiętam kiedy jadłam szarlotkę…. chcę kawałeczek ! :P :)
Bardzo dziękuje, pozdrawiam :*
Witam:)
coś pomyśle, zobaczymy
pozdrawiam
Bardzo fajnie wygląd i na pewno fajnie smakuje. Spiszę sobie t ciasto do zeszytu z przepisami. Mam prośbę, mogłabyś dać przepis na jakiś tort z żelkami lub jakiś inny, ale taki dla mojej córki, bo ma w maju 14-naste urodziny. Byłabym bardzo wdzięczna, naprawdę. Jak nie podasz to rozumiem, pozdrawiam :*
Ciasto wygląda po prostu bajecznie:)
została kupiona w sklepie Tk maxx
pozdrawiam
Mogę zapytać, gdzie kupiła Pani taką piękną paterę?
Z góry serdecznie dziękuję za odpowiedź.
bardzo elegancko wyglada ten jabłecznik:) fajnie wlewa się to ciemne ciasto miedzy jabłuszka:) pozdrawiam ciepło
oj tak, to ciasto do pochwalenia się na rodzinnych spotkaniach – wygląda rewelacyjnie :) a patera – marzenie, przepiękna!
Wspaniale wyglada. Zdjecia przyprawiaja o slinotok…
Nie ma za co dziękować :) Bardzo się cieszę, że smakuje :) To ja dziękuję za mnóstwo pysznych przepisów. Pozdrawiam :)
Wygląda wspaniale! Gdyby nie fakt, że nie mam chwilowo warunków do pieczenia, zaraz bym biegła do kuchni. Uwielbiam szarlotki, takiej jeszcze nie robiłam.
Pozdrawiam serdecznie.
Przepiękne jest to ciasto! Ach, zjadłoby się ,oj tak. Mniam:)