Faworki

Kolejny przysmak karnawałowy – faworki. Kruche, delikatne, smażone ciastka posypane cukrem pudrem z wanilią. Usmażone z cieniutkiego ciasta rozpływają się w ustach, któż im się oprze? :) Jeden z moich ulubionych przysmaków z dzieciństwa. Bardzo polecam… (przepis z książki „Kuchnia polska” z 1963r.)

faworki

Faworki
Składniki:
200g mąki pszennej (użyłam tortowej)
3 żółtka
szczypta soli
4-5 łyżek gęstej, kwaśniej śmietany
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia (niekoniecznie)
1 łyżka spirytusu
Dodatkowo:
tłuszcz do smażenia: około 500-600g (użyłam smalcu)
cukier puder do posypania wymieszamy z odrobiną cukru wanilinowego

1. Mąkę wymieszać z 4 łyżkami śmietany. Dodać żółtka, spirytus, szczyptę soli, proszek i zagnieść ciasto. Jeśli będzie twarde, gęste, proszę dodać jeszcze 1 łyżkę śmietany (ciasto ma mieć gęstość ciasta kluskowego).

2. Ciasto partiami bardzo cienko rozwałkować (jak podłożymy pod nie dłoń, żeby było ją trochę widać) , podsypując jak najmniej mąką. Z ciasta wycinać radełkiem lub nożem prostokąty o wymiarach około 3x15cm, środek każdego prostokąta naciąć na długość około 5-6cm i jedną końcówkę ciasta przewinąć przez środek.

3. Tłuszcz rozgrzać w rondelku, będzie dobrze nagrzany, jeśli kawałeczek włożonego ciasta szybko wypłynie i się zarumieni. Ciasto można jeszcze omieść pędzelkiem, aby usunąć nadmiar mąki i faworki smażyć z obu stron na jasnozłoty kolor. Ciastka układać na papierowych ręcznikach.

4. Gotowe faworki poukładać na talerzu i oprószyć cukrem pudrem.

Smacznego:)

faworki

Print Friendly, PDF & Email

45 komentarzy do “Faworki”

  1. U mnie dzisiaj niedzielny relaks z wypiekami.,wykorzystałam przepis „Faforki” oraz „Ciasteczka potrójnie czekoladowe „. Przepisy rewelacyjne polecam. Serdecznie pozdrawiam

    Odpowiedz
  2. Robię również z tego przepisu już od kilku lat – jest najlepszy, ale podzielę się moimi uwagami:
    1) nie dodaję proszku do pieczenia – nie ma potrzeby (ani tym bardziej sody),
    2) nie podsypuję mąką, bo ciasto w ogóle nie przykleja się do podłoża, ale trzeba nieco dłużej wyrabiać i nie ma wtedy mąki na faworkach – nie pali się ona w tłuszczu,
    4) można również smażyć na oleju, ale tylko z tego względu, że ma wyższą temperaturę dymienia i szybciej faworki się smażą.
    Ja robiłam tydzień temu na smalcu, a poprzednio na oleju – co kto woli

    Odpowiedz
  3. Fajny prosty przepis. Upiekłam wczoraj i myślałam że coś zostanie na czwartek a tu wszystkie faworki znikły i mieliśmy tłustą środę :)
    A przyznam się że pierwszy raz piekłam faworki :)

    Odpowiedz
  4. Rewelacyjny przepis ale moim zdaniem za mało jest mąki ja jeszcze musiałam jej dodać a faworki znikły w parę sekund!!! Bardzo dziękuję za ten przepis i pozdrawiam

    Odpowiedz
  5. właśnie skończyłam robić, przepis rewelacja!!! szybko się robi a smakują wybornie,no i nie boli ręka od tłuczenia.

    Odpowiedz
  6. dziś wypróbowany przepis, chyba najlepszy jaki dotąd miałam:) faworki przepyszne, idealnie kruche, dałam octu zamiast spirytusu i smażyłam na oleju słonecznikowym:) pychota:)

    Odpowiedz
  7. Dzisiaj wypróbowałam ten przepis i jestem zachwycona. Faworki wyszły pyszne, z bąbelkami a nie dodawałam proszku do pieczenia. Bez żadnego tłuczenia i męczenia ciasta ;) – więc szybko i sprawnie. Samo ciasto bardzo elastyczne. Super :)

    Odpowiedz
  8. Wcześniej korzystałam z przepisów, gdzie ciasto trzeba najpierw potłuc wałkiem a to trochę męczące i czasochłonne. A od teraz będę wracać tylko do tego przepisu! Faworki wyszły rewelacyjne, z bąbelkami, bez tłuczenia wałkiem. Nie dodawałam proszku do pieczenia. Samo ciasto bardzo dobrze się wałkuje i jest elastyczne. Super przepis i polecam każdemu :)

    Odpowiedz
  9. Robiłam pierwszy raz faworki i jestem zachwycona! Choć zamiast proszku do pieczenia użyłam sody ze względu na małe dzieci, które miały się zajadać chrustem. Ale przepis SUPER!

    Odpowiedz

Dodaj komentarz