Sezon na pomarańcze w Małej Cukierence ogłaszam za otwarty:). Zapraszam na fantastycznie pachnącą babkę pomarańczową, wilgotną, dobrze nasączoną, z makiem i suszoną żurawiną. Wspaniale smakuje, rozpływa się w ustach. W przygotowaniu nie jest trudna, co można zobaczyć na załączonym filmie. Bardzo polecam… Do jej przygotowania użyłam formy do babki „HERITAGE” marki Nordic Ware. Otrzymałam ją ze sklepu LeDuvel, w którym znajdziecie wiele pięknych foremek i akcesoriów do pieczenia.
Zapraszam na FILM.
Subskrybuj kanał Małej Cukierenki: http://www.youtube.com/malacukierenka
Babka pomarańczowa z makiem i żurawiną
Składniki powinny być w temperaturze pokojowej:
2,5 szklanki mąki pszennej (użyłam tortowej)
1 szklanka cukru
1/2 szklanki maku
2,5 łyżeczki proszku do pieczenia
150g miękkiego masła
1/2 szklanki oleju
skórka starta z 1 pomarańczy
skórka starta z 1 cytryny
2/3 szklanki świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy
4 jajka
1/3 łyżeczki aromatu waniliowego
2/3 szklanki suszonej żurawiny
Do nasączenia:
1 szklanka świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy
3 łyżki cukru
cukier puder do posypania wymieszany z odrobiną cukru wanilinowego
1. Mąkę przesiać i wymieszać z proszkiem do pieczenia, cukrem, makiem. Dodać pokrojone masło i rozcierać je z mąką palcami, aż powstanie kruszonka.
2. Do kruszonki dodać olej, obie skórki, sok pomarańczowy i aromat, wymieszać mikserem do połączenia składników.
3. Następnie dodawać po jednym jajku, po każdym dodaniu krótko wymieszać, aż powstanie jednolita masa (patrz FILM). Na końcu dodać żurawinę i wymieszać szpatułką lub łyżką.
4. Blaszkę do babki o średnicy 25cm posmarować olejem lub masłem i posypać mąką. Ciasto przełożyć do blaszki i wyrównać. Wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec w temperaturze 180°C na funkcji góra-dół przez około 60-65 minut. Piekłam na najniższym poziomie piekarnika.
Do nasączenia:
5. Cukier i sok pomarańczowy zagotować. Zmniejszyć ogień i gotować jeszcze przez około 5 minut. Po tym czasie zdjąć z ognia i odstawić do ostygnięcia.
6. Ciepłe ciasto w blaszce polać sokiem pomarańczowym (patrz FILM). Odstawić babkę, aby wchłonęła cały sok i całkowicie ostygła.
7. Ostygniętą babkę ostrożnie wyjąć z blaszki i przed podaniem posypać cukrem pudrem.
Udanych wypieków:)
Moje ciasto wyszło rzadsze niż na filmie instruktażowym, czy w takim razie po upieczeniu mam je polewać tym sokiem?
Moje szklanki są większe i wlałam do ciasta więcej soku i oleju:(
tak proszę polać, będzie smaczniejsze, pozdrawiam
Czy zamiast świeżo wyciśniętego soku może być taki z kartonu?
może być, pozdrawiam
ogromnie się cieszę :), dziękuję za komentarz, pozdrawiam ciepło
Zrobiłam babkę wczoraj, na Święto Trzech Króli -była smakowita. Zajadali domownicy i sąsiedzi. Wszyscy chwalili !!! Odkryłam TĘ STRONĘ i gorąco polecam !!! Zrobiłam już parę przepisów i jestem pod wrażeniem. Przepisy b.dobrze przedstawione: jasno,przejrzyście wyjaśniane, a z filmem to już naprawdę początkujący sobie poradzą. Pycha!
Jeśli Pani nie lubi, to proszę pominąć, pozdrawiam serdecznie
Mała Cukierenko, czy babka dużo straci, jeśli zrobię ją bez maku i rodzynek? Akurat za nimi nie przepadam.
ogromnie się cieszę :) pozdrawiam serdecznie
Rewelacja! Mąż zachwycony, bo zazwyczaj nie lubi babek, uważając je za zbyt suche. Brawo!
Jest wszystko dobrze, ona cały czas będzie trochę wilgotna od soku, pozdrawiam serdecznie
Na jak dlugo mam zostawic babke po nasaczeniu? Juz minelo 2 godziny a babka wprawdzie wchlonela caly plyn, ale ciagle jest jakas taka mokra. Robilam scisle wg przepisu. Prosze o odpowiedz. Dzieki ☺
Klaudia: – bardzo dziękuję, ogromnie się cieszę :)
Ir mina: – thx,
pozdrawiam serdecznie
Excelente me gusta este Bundt.
Un saludo.
Ja również dziś upiekłam to ciasto, wspaniałe! Popieram moją poprzedniczkę, Mała Cukierenko ja też już nie szukam nigdzie indziej przepisów, zawsze wiem, że tutaj znajdę coś świetnego, co zawsze się udaje! Gratuluję, oby tak dalej!!!
Ogromnie się cieszę :) bardzo dziękuję za komentarz, miło mi że smakowało, pozdrawiam ciepło
Właśnie spałaszowałam pierwszy kawałek – babka jest obłędna! Zresztą, wszystko co dotychczas upiekłam z Twoich przepisów, Mała Cukierenko (a było tego niemało) powala na kolana i pieści podniebienie! Już nie szukam innych przepisów, tutaj zawsze znajduję coś wyjątkowego, co zawsze się udaje i smakuje wybornie!
Dziękuję i pozdrawiam!