Pomarańczowe ciasteczka

Pomarańczowe ciasteczka – Kruche, bardzo pomarańczowe ciasteczka z delikatną korzenną nutą. Przyjemnie się je chrupie, łączą typowy smak maślanych ciasteczek z pomarańczą. Szybko się pieką, więc trzeba uważać, żeby ich nie przypalić. Cudownie pachną podczas pieczenia i gdy leżakują w puszce, polecam… (trochę zmodyfikowany przepis z gazety „Dobre rady” nr 12/2010)

Pomarańczowe ciasteczka

Pomarańczowe ciasteczka
Składniki:
300g mąki
100g kandyzowanej skórki pomarańczowej
1 łyżeczka startej skórki z pomarańczy
80g cukru
1 żółtko
1 opakowanie cukru waniliowego
2 łyżki soku z pomarańczy
150g zimnego masła
po szczypcie mielonego cynamonu, gałki muszkatołowej, goździków i imbiru

Wymieszać mąkę z cukrem, cukrem waniliowym oraz przyprawami. Dodać obie skórki z pomarańczy, zimne posiekane masło, żółtko i sok z pomarańczy. Zagnieść szybko ciasto i wstawić je na około 1 godziny do lodówki.
Na stolnicy posypanej mąką rozwałkować ciasto i wycinać z niego ciasteczka. Układać je na blaszce, wyłożonej papierem do pieczenia i piec około 12-15 minut w temperaturze 170-180°C. Przestudzone ciasteczka, można polukrować i posypać kandyzowaną skórką pomarańczową.
Udanych wypieków :)

17 komentarzy do “Pomarańczowe ciasteczka”

  1. Ciasteczka pyszne, mocno pomarańczowe, jednak moja skórka kandyzowana nie była zbyt miękka więc polecam sprawdzić jej „twardość” przed dodaniem. Następnym razem pominę skórkę kandyzowaną na konto większej ilości świeżej skórki z pomarańczy. Moje ciasteczka zrobiłam z polewą czekoladową z dodatkiem likieru pomarańczowego. wyszły wspaniałe. Dziękuję za fajny, smaczny przepis. Pozdrawiam :)

    Odpowiedz
  2. Niestety przepis nietrafiony – autor zapomniał napisać, na jaką grubość wałkować ciasto-to raz. Dwa – zapomnian0, że podstawą sztuki cukierniczej jest dostosowanie czasu pieczenia i temperatury do grubości ciasta – ciastka grubości jak na zdjęciu pieczone w takiej temp. i w takim czasie są surowawe w środku, bardzo mączne i sypkie. Podpieczone bardziej – karmelizuje się skórka pomarańczona i jemy ciastka z „kamyczkami” – tak twarda jest skórka po upieczeniu do odpowiedniej postaci. Nie polecam.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz