Ciasteczka owsiano – kokosowe z miodem – ANZAC – Rewelacyjne ciasteczka owsiane z kokosem i miodem. Przepyszne, maślane ciasteczka delikatnie chrupiące, pożywne i bardzo smaczne. Fantastycznie pachną miodem, karmelem i masłem. Łatwe i szybkie w przygotowaniu, a chyba nie jadłam lepszych. W przepisie nie ma jajek, dlatego ciasteczka zachowują długo świeżość i smak, po pewnym czasie troszkę twardnieją, ale i tak są niesamowicie smaczne. Ciasteczka posiadają również swoją historię, nazywane są ANZAC BISCUITS i podobno były pieczone przez gospodynie podczas I wojny światowej dla żołnierzy z Nowej Zelandii oraz Australii. Wysyłane były w paczkach z żywnością, a ich nazwa ANZAC to skrót od „Australia and New Zealand Army Corps”. Ciasteczka były w paczkach dzięki temu, że są chrupiące i mogą być długo przechowywane, a nic nie tracą na smaku. Bardzo polecam… (przepis z książki „Baking a Commonsense Guide” Murdoch Books Australia).
Ciasteczka owsiano – kokosowe z miodem – ANZAC
Składniki:
130g mąki
150g cukru
100g płatków owsianych górskich
100g wiórków kokosowych
130g masła
90g miodu (najlepiej gryczanego)
1/2 łyżeczki sody
1. Wymieszać razem mąkę, cukier, płatki owsiane i wiórki kokosowe.
2. Miód oraz posiekane masło włożyć do rondelka i podgrzewać na ogniu, mieszając, aż się roztopią i połączą w gładką masę. Zdjąć z ognia.
3. Sodę wymieszać z łyżką gorącej wody i bardzo szybko dodać do ciepłego miodu z masłem (mieszanka się zapieni). Następnie dodać mieszankę z sodą do suchych składników i wymieszać dokładnie łyżką.
4. Z ciasta formować niewielkie kuleczki (przez chwilę ściskając ciasto w dłoni, bo jest dosyć sypkie), układać je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i delikatnie spłaszczać, formując okrągłe ciasteczka.
5. Piec w temperaturze 160°C na funkcji termoobieg przez około 13-14 minut, aż ładnie się przyrumienią. Po wyjęciu z piekarnika odczekać chwilę zanim je przełożymy, aby troszkę stwardniały.
Udanych wypieków:)
pyszota, wyszly swietne
Ciasteczka pyszne!!! Najlepsze ciasteczka owsiane jakie do tej pory jadłam:)
W ciągu miesiąca piekę je już 4 raz :) są wspaniałe? Super prosty przepis i w ekspresowym tempie znikają z talerza :)
Cieszę się, że przepis przypadł do gustu, dziękuję za komentarze, pozdrawiam serdecznie i życzę smacznego!
Wyszło mi 46 małych ciasteczek. Bardzo dobre :). Moje sugestie odnośnie pieczenia: piekłam na 2 razy i to był błąd, bo 1 partia bardzo dobrze się lepiła, masa była ciepła i łatwo się formowało ciastka, druga tura wystygła i troszkę się masa kruszyła, więc miałam zabawę i troszkę to trwało ;), najlepiej więc piec za jednym razem na 2 blachach :). Przepis ok, następnym razem dam wiórków kokosowych tyle ile w przepisie bo mało je czuć w ciasteczkach:). Pozdrawiam i dziękuję za fajny przepis :)
Siedąa w piecu, dałam 50 g wiórków bo akurat tyle miałam w domu, a drugie 50 g zastąpiłam otrębami pszennymi, zmniejszyłam tez ilośc cukru za sugestiami w komentarzach, strasznie tłuste te ciasteczka, takie maja byc? ciekawe co wyjdzie, pachniały fajnie :)
WYSZŁY, BARDZO SMACZNE, DZIĘKUJĘ ZA PRZEPIS(:
bardzo mi przykro, proszę dodać trochę więcej mąki, pozdrawiam ciepło
Hmmm….niestety zrobiła się jedna wielka masa na blaszce i nie urosło nic a nic :( Zastanawiam się co było nie tak…doszłam do wniosku, że to ma być pewnie taka gęęęęęęęęęssssta masa? u mnie była konsystencja dość zwarta , ale się rozpłynęły….w każdym razie podejmę próbę po raz 2, bo tak czy inaczej smak tej papki przepyszny ;)
proszę:) cieszę się, że smakowały, pozdrawiam serdecznie
Pyyyyyyyyszne! wyszły bez żadnych problemów, i na dodatek bardzo, ale to bardzo szybko się je robi. :) dziękuję za przepis!
Czy konsystencja miodu ma jakieś znaczenie? Mam w domu taki naturalny od znajomych z pasieki i jest już taki skurzony w przeciwieństwie do sklepowych, które są dość lejące.
ciastka rozpłynęły się i zlały się w jedną całość
A mi nie wyszły ;( ciastecza rozpłynęły się i uformowały placek… W dodatku mam stary piekarnik gazowy, więc po 13 minutach były spalone ;(
Ciasteczka bardzo dobre. Trochę słodkie, ale korzystałam z Pani przepisu pierwszy raz więc nie zmieniałam proporcji, następnym razem dam mniej cukru. Upiekłam 35 ciasteczek. Ciasto było rzeczywiście sypkie, więc przy lepieniu ciasteczek moczyłam ręce w ciepłej wodzie. Dziękuję za przepis :)