Wiosna zbliża się już wielkimi krokami i aby Wam umilić czekanie na tę wspaniałą porę roku, Mała Cukierenka razem ze sklepem ZlotyAniol.pl, w którym znajdziecie dekoracje komunijne i wiele akcesoriów do przygotowania eleganckiego przyjęcia, postanowili zorganizować konkurs.
Sklep ZlotyAniol.pl ufundował wspaniałe nagrody:
1. Nagroda – Patera trójpoziomowa ze srebrnym rdzeniem i białymi talerzami zdobionymi wytłaczanymi ornamentami.
2. Nagroda – Kubek z gorącą czekoladą biały
3. Nagroda – Kubek z gorącą czekoladą błękitny
Aby wziąć udział w konkursie, wystarczy napisać o swoich ulubionych, drobnych słodkościach, które lubicie sobie przyrządzić, aby umilić wieczór, śniadanie lub obdarować ukochane osoby, wziąć do pracy…
Odpowiedzi proszę podawać w komentarzu pod postem do czwartku 6 marca (włącznie). Bardzo mile widziane zdjęcia i przepisy własnego autorstwa.
Zdjęcia proszę przesyłać na adres [email protected] lub dodawać na Facebooku Małej Cukierenki. Jedna osoba może przysłać 3 zgłoszenia.
Wszystkie zdjęcia będą opublikowane na Facebooku Małej Cukierenki w specjalnie założonym albumie.
W piątek 7 marca najciekawsze/interesujące odpowiedzi zostaną nagrodzone.
Nagrody będą wysyłane tylko na polski adres.
Serdecznie zapraszam do zabawy:)
Pozdrowienia z Małej Cukierenki
Słodkościami, którymi lubię obdarowywać bliskich są serniki. Ten przygotowałam na urodziny :) Jego smak i paleta barw wprawiła Solenizanta w optymistyczny nastrój :)
Przepis (własnego autorstwa) podaję poniżej:
TĘCZOWY SERNIK NA ZIMNO
Składniki (na tortownicę o średnicy 25 cm):
– opakowanie okrągłych biszkoptów,
– 800g waniliowego serka homogenizowanego,
– 200g śmietany kremówki (36%)
– 4-5 łyżek cukru pudru,
– 5 łyżeczek żelatyny,
– galaretki-po pół proszku z każdego opakowania- w kolorach: żółtym (cytrynowa), pomarańczowym (pomarańczowa), czerwonym (truskawkowa), fioletowym (porzeczkowa), niebieskim (wieloowocowa), zielonym (kiwi)
– owoce: jeżyny (lub fioletowe winogrona), jagody, białe winogrona (lub plasterki kiwi-wcześniej sparzone wrzątkiem), banany, połówki moreli (lub mandarynki z puszki), truskawki (lub wiśnie/maliny/czerwone porzeczki)
Wykonanie:
Tortownicę wykładamy folią spożywczą i układamy na niej biszkopty.
Myjemy owoce i wysuszamy je. Truskawki kroimy na plasterki. Podobnie postępujemy z bananami, które skrapiamy sokiem z cytryny, aby nie ściemniały. Połówki moreli odsączamy z soku.
Śmietanę kremówkę ubijamy na sztywną masę. Wsypujemy cukier puder i miksujemy partiami dodając serek homogenizowany. Żelatynę rozpuszczamy w niewielkiej ilości gorącej wody. Gdy przestygnie wlewamy ją do masy. Całość miksujemy. Gotową masę wylewamy na biszkopty.
Sernik „dzielimy” na 6 części. Delikatnie zaznaczamy je nożem na serowej masie. Odpowiednio układamy owoce lekko je wciskając. Sernik wkładamy do lodówki, aby stężał.
Po tym czasie (ok. 2h) część z bananami odgradzam od reszty delikatnie wciskając w sernik cieniutki plastikowy pasek-separator (zgięty na kształt litery V oraz posmarowany masłem). Następnie wylewam tężejącą żółtą galaretkę sporządzoną w 125 ml gorącej wody. Sernik wstawiam do lodówki. Gdy galaretka stężeje wyjmuję separator, wkładam do części z truskawkami i wlewam czerwoną galaretkę. Po stężeniu tej galaretki wkładam separator do części z jagodami i wlewam niebieską galaretkę. Na tym etapie w serniku mamy już gotowe trzy galaretki, które oddzielone są od siebie pustymi przestrzeniami. Miejsca te kolejno wypełniamy pozostałymi galaretkami.
Mała Cukierenko,
ptaszki zaczynają ćwierkać, kwiatki wychylają się ku słońcu, aby w końcu ożyć i pokazać się w całej okazałości. A my zaczynamy tęsknić za kolorowymi barwami, krótkimi rękawami i małymi słodkimi pysznościami.
Polecam zatem mój przepis na „Twarogowe gofry” – idealne, domowe, mega chrupiące gofry. Nie takie tradycyjne, lecz z twarogiem. Posmakują każdemu łasuchowi, nawet słońce zajrzy i się z całego serca uśmiechnie.
Twarogowe gofry
Czas przygotowania: 60 minut
Składniki na ok. 18 gofrów:
250 gr cukru
250 gr miękkiej margaryny
1 łyżka cukru waniliowego
250 gr mąki pszennej
250 gr twarogu
½ szkl. mleka
6 jajek
1 garść płatków migdałowych
Cukier puder do dekoracji
Przygotowanie:
W misce wymieszać ze sobą mąkę, cukier i cukier waniliowy. Dodać twaróg, jajka i margarynę. Całość zmiksować, następnie dodać mleko i ponownie zmiksować. Na końcu dodać migdały w płatkach i delikatnie wymieszać. Ciasto ma być gęste.
Do rozgrzanej gofrownicy nalewać porcję ciasta i piec kilka minut na złoty kolor. Gotowe gofry ostudzić na kratce kuchennej i udekorować cukrem pudrem.
Pozdrawiam i gofra zostawiam :-)
Witam serdecznie! Mój przepis na drobne słodkości może nie jest zbyt oryginalny, ale bardzo pyszny. Często robię go w takie wieczory, gdy nie mam już siły na nic… gdy dopadają mnie mniejsze czy większe smutki… gdy na kalorie nie chcę zwracać uwagi…
Jedyna w swoim rodzaju GORĄCACZEKOLADA MLECZNA MILKA:
Pół litra mleka zagotować (nie doprowadzając do wrzenia) z 1 czekoladą mleczną MILKA. Gorącą czekoladę przelać do kubka i delektować się… Jeżeli mamy ochotę na naprawę gęstą czekoladę można wrzucić do pół litra mleka 1,5 czekolady. Pozdrawiam ciepło :)
Kaiserschmarrn – flagowy deser austriacki
Poznałam go podczas letniej wędrówki po austiackich Alpach a teraz niedzielne śniadanie nie może się bez niego obejść. Bardzo prosty i bardzo pyszny.
Składniki
2 jajka
1/2 szklanki mąki
1/2 szklanki mleka
ok. 2 łyżki cukru pudru
garść rodzynek
cukier puder do podania
powidła do podania
Białka z cukrem ubijam na sztywną pianę. A żółtka miksuję z mąką, mlekiem i rodzynkami.
Dodaję pianę i delikatnie łącze.
Smażę na maśle z obydwu stron.
Kroję w kostkę, dodaję łyżkę masła i jeszcze chwilką podsmażam. Posypuję cukrem pudrem (ja na talerzu, ale można na patelni) i podaję z powidłami(mi najbardziej smakuje z jabłkowymi ale mogą być inne malinowe, bananowe) Smacznego:)
Po polsku mówią na nie „Cynamonowe ślimaki”, ja jakoś wolę angielską nazwę „Cynamon rolls”.
Łatwe, szybkie, niezawodne. Polecam na śniadanie ze szklanką mleka, na kolację i do popołudniowej kawy. Obłedny zapach cynamonu w całym domu.
Ciasto:
2 ½ szkl.mąki (ang.cups)
3 łyżki cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
½ łyżeczka sody do pieczenia
½ łyżeczki soli
1 ¼ szklanki maślanki (ang.cups)
6 łyżek roztopionego masła
Nadzienie:
¾ szklanki brązowego cukru
¼ szklanki białego cukru
2 łyżeczki cynamonu
1/8 łyżeczki soli
2 łyżki roztopionego masła
Nadzienie: połączyć wszystkie składniki, wyglądem ma przypominać mokry piasek.
Ciasto: Rozgrzac piekarnik do 180stopni.
W misce połączyć mąkę, cukier, proszek do pieczenia, sodę i sól. Dodać maślankę i 4 łyżki masła. Wyrobić ciasto do gładkości.
Rozwałkować ciasto na prostokąt o wilkości 30x20cm. Rozsmarowac na nim 2 łyżki masła I na to wyłożyć równomiernie nadzienie zostawiając po około 1 cm od brzegów i wygładzić łyżką. Następnie zwinąć jak roladę i pociąć na plastry o ok.1 cm szerokości. Przenieść na blachę wyścieloną papierem do pieczenia. Piec około 20-25 minut na złoty kolor. Najlepsze ciepłe :-)
Naprawdę polecam :-)
Ten przepis wydaje mi się idealny zarówno na słodkie drugie śniadanie jaki i poczęstunek dla niezapowiedzianych gości. Doskonale się przechowuje, świetnie wygląda, a ładnie zapakowany może być prezentem dla ukochanej osoby. Nazwę swą zawdzięcza dodatkowi smalcu, który sprawia, że ciasto jest niebywale kruche. Masa na bazie mleka w proszku z mnóstwem bakalii jest delikatna, mleczna i chrupiąca.
Smalcownik
spód:
150 g mąki pszennej
100 g mąki ziemniaczanej
50 g cukru
100 g masła
50 g smalcu
1 żółtko
masa:
1/2 szklanki cukru
1 szklanka mleka
2 szklanki mleka w proszku
bakalie (po dużej garści:orzechy laskowe solone, migdały, wiórki kokosowe, orzechy nerkowca)
50 g białej czekolady
Wszystkie składniki na ciasto zagnieść, krótko wyrobić. Przełożyć na blachę 24/32 cm i upiec na złoty kolor w temp.180′ C. W tym czasie przesiekać orzechy i wymieszać wszystkie bakalie. Mleko z cukrem zagotować. Gdy trochę przestygnie dodać białą czekoladę, mleko w proszku i dokładnie zmiksować. Dodać bakalie. Gęstą masę wyłożyć na upieczony spód, dokładnie rozsmarować. Pozostawić do zastygnięcia. Kroić na prostokątne batoniki.
Witam !
Chciałabym zaprezentować, a tym samym zachęcić do przygotowania drożdżówek z konfiturą czereśniową i skórką pomarańczową. Składają się one z boskiego ciasta brioche, wypełnione domową konfiturą czereśniową, wymieszaną z kandyzowaną skórką pomarańczową, zwieńczone moim ulubionym lukrem cytrynowym. Lubię je piec dla siebie, ale przede wszystkim dla moich bliskich, bo wiem, że sprawię im kulinarną ucztę, a o to przecież w tym wszystkim chodzi. Po wyjęciu z piekarnika wyglądają cudownie, a unosząca się w powietrzu feeria zapachów jest ucztą dla zmysłów. Są wyśmienite na drugie śniadanie, idealne na deser do kawy, u mnie znikają w bardzo szybkim tempie, są naprawdę godne polecenia.
Przepis znajduje się na stronie: http://storczyk1.blogspot.com/2014/02/drozdzowki-z-konfitura-czeresniowa-i.html
Serdeczności;-)
Pozdrawiam ;-)
Moją ostatnią propozycją jest torcik z owocami (nie tylko tymi letnimi) i domowej roboty frużeliną owocową . „Niebo w gębie” :)
Przepis na ten torcik wyszukałam na blogu kulinarnym (zresztą jak większość przepisów) polecam wypróbować !!!
składniki na czekoladowe ciasto:
3 duże jajka
150 ml mleka
130 ml oleju słonecznikowego lub rzepakowego
1 i 1/4 szklanki brązowego cukru
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
150 g mąki pszennej
60 g kakao
pół łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
W naczyniu roztrzepać lekko jajka, dodać mleko, olej, cukier, ekstrakt z wanilii – wymieszać do połączenia.
Do drugiego naczynia przesiać mąkę, kakao, sodę oczyszczoną, proszek do pieczenia. Przesiane składniki wsypać do wymieszanych mokrych składników i wymieszać do połączenia (wszystko mieszałam przy pomocy rózgi kuchennej, nie używałam w ogóle miksera).
Formę o średnicy 20 cm wyłożyć papierem do pieczenia, samo dno. Przelać do niej ciasto. Piec w temperaturze 170ºC przez około 50 minut lub dłużej, do tzw. suchego patyczka. Wyjąć z piekarnika, wystudzić.
Z wystudzonego ciasta odciąć 'górkę’ i pokruszyć. Pozostałe ciasto przekroić wzdłuż na pół.
Składniki na krem:
250 g serka mascarpone
250 ml śmietany kremówki 36%
1,5 łyżki cukru pudru
1 łyżeczka ekstraktu lub pasty z wanilii
Wszystkie składniki powinny być schlodzone.
Mascarpone i kremówkę umieścić w jednym naczyniu, ubić do otrzymania gęstego kremu. Pod koniec ubijania dodać cukier i wanilię.
Frużelina z owoców lata:
250 g owoców lata (świeżych lub mrożonych): truskawki, porzeczki, wiśnie, borówki amerykańskie, maliny itp.
1,5 łyżeczki żelatyny rozpuszczonej w minimalnej ilości gorącej wody
pół szklanki cukru
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej rozpuszczona w 1 łyżce wody
W małym garnuszku wymieszać owoce z cukrem. Postawić na palniku o średniej mocy i podgrzewać do rozpuszczenia się cukru, nie doprowadzając do wrzenia (owoce puszczą sporo soku). Dodać cytrynę, wodę z mąką, wymieszać, zagotować i zdjąć z palnika. Rozpuszczoną żelatynę powoli wmieszać do owoców, uważając, by nie wytworzyły się grudki (można najpierw ją rozrobić z odrobiną soku z owoców, by nie była tak gęsta). Schłodzić, by sos owocowy zgęstniał. Frużelina powinna mieć konsystencję żelu-kisielu (nie może być jednak gęsta jak galaretka).
Dodatkowo: świeże owoce do dekoracji wierzchu tortu
Moją kolejną propozycją jest rozpływająca się w ustach klasyczna tarta na kruchym cieście, z serowo-waniliowym nadzieniem, udekorowana paseczkami jabłek ułożonymi na kształt róż i oprószonymi cynamonem
Ciasto:
2 szklanki mąki
½ szklanki cukru pudru
200 g zimnego masła
3 żółtka
½ łyżeczki ekstraktu z wanilii
Krem:
300 g twarogu mielonego
1 duże jajko
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1/3 szklanki cukru pudru (lub więcej wg uznania)
Dodatkowo:
5- 6 sporych jabłek (najlepiej mało kruchych)
sok wyciśnięty z ½ cytryny
1/3 łyżeczki cynamonu
1 łyżka stopionego masła
Zdjęcie również zostało przesłane na maila :)
Mój sposób na osłodzenie dnia sobie i bliskim?? Przepyszne babeczki tiramisu, udekorowane dowolnym kremem lub zwykłą śmietanką, obowiązkowo z truskawkami polanymi czekoladą
Przepis znaleziony na jednym z kulinarnych blogów, służy mi do dziś
Składniki na 10 – 12 babeczek:
110 g masła
110 g jasnego brązowego cukru
110 g mąki pszennej
pół łyżeczki proszku do pieczenia
pół łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżka kakao
2,5 łyżeczki kawy espresso (lub kawy rozpuszczalnej), w proszku
2 jajka
1 łyżka likieru Amaretto
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Mąkę, proszek, sodę, kakao – przesiać, odłożyć na później.
W misie miksera utrzeć masło, na puszystą i jasną masę. Dodać cukier i dalej ucierać. Wbijać jajka, jedno po drugim, miksując do połączenia się składników po każdym dodaniu. Dodać kawę i utrzeć.
Do masy maślanej dodać suche składniki, likier i wymieszać szpatułką.
Formę na muffinki wyłożyć 10 – 12 papilotkami. Ciasto rozdzielić pomiędzy papilotki, wyrównać.
Piec w temperaturze 180ºC przez około 20 – 30 minut, do tzw. suchego patyczka. Wyjąć, wystudzić na kratce.
zdjęcie z babeczkami zostało przesłane na adres mailowy :)
Czesc.
Mam na imie Klaudia i mam 14 lat. Od jakiegos czasu zajmuje sie pieczeniem. wiele osob chwali moje wypieki. Pieke bardzo wiele różnych słodkości od zwyklych ciastek po pietrowe torty, najczesciej jednak pieke ulubione wsród mojej rodziny i znajomych ciasto smietanowe. Na poczatku bylo ono tylko slodka przekazka pod wieczór lub czy przyjda goscie, lecz z czasem sama zaczelam je udaskanalac. Do srodka ciasta dodalam mase krówkową oraz polałam własnoręcznie zrobioną polewą z białej czekody. Obecnie to ciasto robie w postaci dwupietrowego tortu. Brzegi ozdabiam podłużnymi biszkoptami które wiążę białą wstażką, na wierzch dale polewę oraz ozdabiam srebrnymi perełkami. Taki tort poraz pierwszy przygotowałam na bardzo ważna dla mnie i dla reszty mojej klasy imprezę szkolną. Jedną konkurencją miało być upieczenie tortu lecz została ona wykluczona. Było mi przykro gdyż bardzo chcialam upiec cos na konkurs, lecz postawiłam na swoje i po imprezie zaprosiłam wszystkich na torta. Bałam się, że będzie on za mały lecz starczył on na cała moją klase, wychowawcę i rodziców a było to ponad 40 osób ! To moje najwiękrze osiagniecie jeżeli chodzi o pieczenie. Wszyscy chwalili moj tort i brali dokładki. Wkońcu zniknął on w przeciagu dwóch minut od pokrojenia. :) Zwykłe ciasto przekrztałiłam w niezwykły pietrowy tort. Na codzien lubie tez upiec cos zwyklego jak ciasta z maki orkiszowej czy muffinki. Swoja przygodę z pieczeniem zaczełam od muffinek cytrynowych. Przyżadzałam je niemalże co tydzien lecz po pewnym czasie chciało sie spróbować czegos innego więc zaczełam piec różne inne rzeczy. Tak powoli doszłam to tego punktu a co bedzie dalej to sie okaże. Bardzo dziekuje za przeczytanie mojego wpisu i Pozdrawiam :)
Cała rodzina uwielbia słodkości a mnie cieszy najbardziej kiedy mogę je dla nich przygotować. Mój synek najczęściej prosi „mamusiu zrób mi serniczek albo ciasto czekoladowe…”, dla mojego mężczyzny nie wyobrażam sobie nie upiec na urodziny bezy czekoladowej, kiedy teść wpada z wizytą liczy, że do kawy będzie cudowne ciasto skandynawskie z pojadą migdałową, mój brat czeka na domową chałwę, a przyjaciółka na jabłka z brzoskwiniami pod migdałową kruszonką . Dla każdego zawsze mam coś pysznego :).
Przepisów mam mnóstwo, ale jeżeli miałabym Wam polecić coś naprawdę fantastycznego to byłby to sernik z jabłkami, który wygląda i smakuje wspaniałe!
Przepis na pyszny SERNIK ŚMIETANKOWY Z JABŁKAMI ( na średnią tortownicę 26 cm)
Ciasto: 25 dkg mąki, sól , 1/2 kostki masła , 10 dkg cukru pudru , 1 żółtko , 2 łyżki gęstej śmietany , tłuszcz do tortownicy Masa: 1 opakowanie (25 dkg) serka śmietankowego, 10 dkg cukru , torebka budyniu śmietankowego , skórka starta z 1 cytryny , 4 jajka , 1 szklanka śmietany kremówki schłodzonej
Wierzch: ok. 4-5 dużych jabłek (mogą być jak najbardziej deserowe bo one NIE mają się rozpiec), 2 łyżki rodzynek , 2 łyżki cukru , trochę cynamonu mielonego , kilka łyżek konfitury morelowej , 1/3 op. płatków migdałowych
Przygotowanie:
Ciasto: Mąkę przesiać do dużej miski lub na stolnicę , dodać masło i cukier puder , posiekać . Dodać żółtko , szczyptę soli , śmietanę i szybko zagnieść ciasto.Uformować kulę , owinąć folią spożywczą i na godzinę włożyć do lodówki. Następnie wykleić ciastem natłuszczoną tortownicę , boki również ( niezbyt grubo).
Masa: Serek utrzeć z cukrem i proszkiem budyniowym.Wbić jajka , dodać skórkę z cytryny i dalej ucierać . Kremówkę ubić na sztywno i delikatnie wmieszać w masę serową. Masę wyłożyć na ciasto , wyrównać.
Wierzch: Rodzynki sparzyć i osączyć. Jabłka obrać pokroić w ćwiartki , usunąć gniazda nasienne a potem pokroić w plasterki. Ułożyć jabłka promieniście na masie ( tak jak dachówkę – zachodząco na siebie). Jabłka posypać rodzynkami , cukrem i cynamonem . Piec 1 godz i 10-20 min w 190 C. Wyjąć i przestudzić .Konfiturę podgrzać i posmarować nią grubo wierzch i trochę cieniej boki ciasta. Następnie boki obsypać uprażonymi na patelni płatkami migdałowymi. Mówię wam przepyszne a jak wygląda !!
Jak wiadomo nie od dziś :-) połączenie czekolady z pomarańczą to dla mnie duet doskonały. Zawsze poprawia mi nastrój i jest doskonałym dodatkiem do kawy i dobrej książki. To taki czas dla mnie… ale też chętnie piekę je dla tych, których kocham – są nie tylko pyszne, ale i cudne,prawda?
Niestety przepis nie jest mój, więc ukłon w stronę osoby, która go wymyśliła.
Ciasteczka czekoladowo-pomarańczowe
* 250 g mąki
* 1 łyżeczka proszku do pieczenia
* 100 g cukru
* szczypta soli
* tabliczka gorzkiej czekolady
* 1 jajko
* 125 g masła
* skórka otarta z 1 pomarańczy
* kilka kropel aromatu pomarańczowego
* polewa gorzka
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia. Dodać cukier, sól, aromat, jajko, masło, startą i pokrojoną na drobno skórkę z pomarańczy oraz posiekana na drobno czekoladę.
Wszystko zagnieść na jednolite ciasto, owinąć je w folię i włożyć na 30 min. do lodówki.
Po tym czasie z ciasta formować ciasteczka w kształcie księżyców. Ułożyć je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
piec w temp. 175 stopni C około 15 min.
Po wyjęciu, gdy ostygną, końcówki maczać w rozpuszczonej czekoladzie/polewie czekoladowej.
mniam, mniam :-)
Słodkości, które uwielbiam robić nie tylko bardzo smakują, ale też wlewają dużo ciepła i radości w serce, bo wiążą się z pięknymi wspomnieniami i wyjątkowymi chwilami… z rozmowami z bliskimi… z radościami i wzruszeniami…. Te, które zawsze wywołują uśmiech na mojej twarzy i dodają mi energii do działania dostałam od kobiety, dla której pracowałam wiele lat temu… Była nie tylko moim pracodawcą, ale też przyjacielem, oparciem w trudnych chwilach i niezwykle cierpliwym nauczycielem angielskiego (w tym języku rozmawiałyśmy); jest dla mnie niedoścignionym ideałem kobiety, która łączy pracę zawodową z byciem wspaniałą gospodynią domową, która przygotowuje najpiękniejsze i najpyszniejsze przyjęcia, jakie kiedykolwiek widziałam!Dlatego z ogromnego szacunku do niej i faktu, że te ciasteczka dodają siły i energii wewnętrznej postanowiłam podzielić się z Wami tym przepisem w języku oryginalnym (jak widać pobudzają szare komórki już na etapie przygotowania):-)
OATMEAL COOKIES
1/ 1 cup raisins
2/ 3/4 cup margarine
3/ 1/2 cup sugar
4/ 1 large egg
5/ 2 tablespoons water
6/ 1 teaspoon vanilla
7/ 2/3 cup flour
8/ 1 teaspoon cinamon
9/ 1/2 teaspoon salt
10/ 1/2 teaspoon baking soda
11/ 3 cups quick-cooking oats
12/ 6 ounces chocolate chips (optional)
Preheat oven to 375F. Soak raisins in water to cover in a small bowl. Let stand 10 min. Drain. Beat margarine at medium speed with an electric mixer until fluffy. Gradually add sugars, beating well. Add egg, water and vanilla, beating until well blended.
Combine flour, cinnamon, salt and baking soda. Add to margarine mixture. Beat at low speed until blended. Combine raisins and oats and fold into batter.
Drop cookies by rounded teaspoonsful on greased baking sheets. Bake for 10 min. or until edges are light golden browm. Transfer to wire racks to cool.
Mam nadzieję, że wypróbujecie tych ciasteczek, które przynoszą radość kubeczkom smakowym i są dowodem na to, że jeśli czegoś się chce, to można pokonać wszelkie przeszkody (np. te językowe:-))
Thank you Jeanette!
… i dziękuję Mała Cukierenko za konkurs :-)
Pozdrawiam:-)
Thank
Moja pierwsza propozycja to babka z białek z dodatkiem groszków czekoladowych. Jeden z najlepszych sposobów na pozbycie się zaległych białek z lodówki ;) Wystarczy wymieszać (ubite już) białka z cukrem, cukrem waniliowym (najlepiej własnej roboty), mlekiem, roztopionym masłem, przesianą mąką z dodatkiem proszku do pieczenia i aromatem (ewentualnie).
Drugim przysmakiem jest ciasto z serduszkami. Pieczemy biszkopt z czerwonym barwnikiem, po przekrojeniu, z jednego blatu wycinamy serduszka, a jego pozostałość kruszymy. Ciasto przekładamy bitą śmietaną (tu śmietanką 30% z cukrem i cukrem waniliowym), na każde piętro dodajemy owoce (według uznania). Wierzch dekorujemy wyciętymi serduszkami, srebrnymi kulkami i rozkruszonym biszkoptem, a boki startą czekoladą.
Ostatnim przepisem jest ciasto na lato. Biszkopt przekładam wcześniej podprażonymi jabłkami z cukrem, wanilią, odrobiną cynamonu i żelatyny. Na wierzch kładę ubitą śmietanę z cukrem i wanilią, dekoruję owocami, w tym wypadku truskawkami (zależy od sezonu). Deser ląduje na godzinę do lodówki i po tym czasie można delektować się do woli :)