Dzisiaj zapraszam na obiecany wpis, w którym pokażę, jak przygotować ciastka na chrzest. Przepis na kruche ciasteczka znajdziecie tutaj „Kruche ciasteczka waniliowe”(klik). Ciastka wyglądają pięknie i ładnie zapakowane, idealnie nadają się na prezent. Ozdobiłam je lukrem „Royal Icing”, więc są bardziej słodkie, ale wyglądają elegancko i uroczo.
Przepis na „Royal Icing”:
15g pasteryzowanego białka w proszku lub 2 białka z jajek wielkości M
75ml wody (do białek w proszku)
500g cukru pudru
Dodatkowo do ozdobienia ciastek:
biała masa plastyczna
różowa masa plastyczna do tworzenia kwiatów lub figurek
1. Do białek w proszku dodać 75ml wody, wymieszać (zrobią się grudki) i odstawić na 30 minut. Po tym czasie dokładnie wymieszać łyżką.
2. Cukier puder przesiać i dodać białka rozpuszczone w wodzie lub naturalne. Wymieszać mikserem na niskich obrotach przez około 2 minuty. Następnie zwiększyć obroty miksera na średnie i ucierać jeszcze przez 2 minuty.
3. Otrzymany lukier przechowywać w czystym pojemniku, nakryć go wilgotną ściereczką, aby nie wysychał i zamknąć pojemnik.
Tak otrzymany lukier służy do precyzyjnych dekoracji oraz sklejania różnych elementów cukrowych przy tortach, jest bardzo gęsty i szybko wysycha.
4. Przygotować kruche ciasto według przepisu „Kruche ciasteczka waniliowe”(klik). Z ciasta foremką wycinać laleczki.
5. Następnie okrągłymi foremkami przyciąć główki i rączki tworząc kształt sukienki (patrz zdjęcie poniżej).
6. Dół szatki obcięłam owalną foremką z falbanką. Ciastka upiekłam, jak w przepisie „Kruche ciasteczka waniliowe”(klik).
7. Trochę gęstego lukru przełożyć do foliowego woreczka z końcówką numer 1 lub 2 Wilton i wycisnąć go na brzeg ciastek, robiąc jakby ramkę (patrz zdjęcie poniżej).
8. Do około 2/3 pozostałego lukru dodać 1-3 łyżeczki wody, aby zrobił się bardziej płynny. Proszę powoli dodawać wodę, żeby nie zrobił się zbyt lejący. Będzie dobry, jeśli po przecięciu go łyżeczką przez środek i po policzeniu do 10 zejdzie się i będzie znów gładki. Takim lukrem wypełniamy środek ciastek. Przelewamy go do butelki z końcówką 3 lub 4 Wilton. Po wypełnieniu ciastka delikatnie uderzamy nim o blat, aby usunąć bąbelki powietrza. Następnie ciastka odstawiamy do wyschnięcia na całą noc.
9. Z białej masy plastycznej wycinamy paseczki i przy pomocy wody lub kleju spożywczego przyklejamy je do ciastek. Z gęstego lukru robimy kropeczki na górze i na dole szatki (końcówka Wilton 2).
10. Z różowej masy plastycznej do tworzenia kwiatów lub figurek, przy pomocy formy silikonowej, zrobiłam mini różyczki (wcześniej otwory posmarowałam odrobiną Planty).
11. Mini różyczki przykleić przy pomocy wody lub kleju spożywczego do paseczków. Gęstym lukrem napełnić woreczek z metalową końcówką i wycisnąć wstążkę.
12. Ciastka odstawić do wyschnięcia na parę godzin, najlepiej na całą noc.
Udanych wypieków:)
Ile można przechowywać tak zrobiony lukier?
około 15 ciastek,
pozdrawiam
Ile ciastek szatek wychodzi z jednej porcji z przepisu na ciasteczka waniliowe?
Bede wdzieczna za odp.
Też żałuję, że już po chrzcie, byłaby fajna pamiątka dla gości. I na sukienaczce K jak Kasia – wszystko pasuje :)
Tomek: – na pewno byś podołał i zrobił furorę :)
Te sukieneczki są przeurocze! :)
Ja tam daję zwykłe jajka i jest zdrowo i bezpiecznie :D
a swoją drogą nie mogłaś tych ciastek zaprezentować tak ciut wcześniej :P a nie jak już bo chrzcie :(
Bo wyglądają obłędnie i może bym zrobił furore( jeśli bym im podołał) a tak , to była babka :D haha
margot – też tak myślę,
Anonim: – teraz użyłam białka w proszku i rzeczywiście nie jest do końca biały, też mi się to nie podoba, wolę używać proszku bezowego (Meringue Powder) – jest lepszy, pewnie bardziej oczyszczony,
pozdrawiam serdecznie
Witam
Czy używa pani białka w proszku czy proszku bezowego
Mam samo białko w proszku ale lukier nigdy nie wyszedł mi idealnie biały w czym może tkwić problem?
A ja używam białek surowych , jak się ma jajka od kur wiejskich , które maja ciut lepsze życie niż te fermowe , to nie ma co się bać , takie kury raczej nie chorują na salmonellę, a zresztą wystarczy jajka umyc w płynie do naczyń i/lub krótko sparzyć
dziękuję, ja używam zawsze białka w proszku, pozdrawiam
Cudeńko!
co tu dużo gadać, są prześliczne
Surowe białka!??!
Będę teraz jak ognia unikała wszelkich „zdobionych” wyrobów. Po prawdzie to i do tej pory nie budziły mojego entuzjazmu.
Są tak prześliczne, że szkoda jeść, choć z pewnością smak dorównuje wyglądowi ;)