Witajcie Kochani!
Znów miałam przyjemność zostać ambasadorką festiwalu najlepszych restauracji – Restaurant Week, w wiosennej edycji pod hasłem “Chodźmy!”, który odbędzie się już między 18 – 30 kwietnia. Jest to już 11. edycja festiwalu. Rezerwacje popisowych trzydaniowych doświadczeń w najlepszych restauracjach w całej Polsce można zrobić na stronie www.restaurantweek.pl, gdzie również znajdziecie festiwalowe menu najlepszych restauracji we Wrocławiu i w innych większych miastach w Polsce. Zachęcam i zapraszam do udziału! Każde trzydaniowe doświadczenie restauracyjne zawsze w tej samej cenie – 49zl. W ramach festiwalu odbędzie się również sporo wydarzeń towarzyszących, jak warsztaty fotografii kulinarnej, warsztaty „Azja na talerzu” (kuchnia wegańska) i warsztaty „Gorąca kuchnia brazylijska”.
Jako ambasadorka wydarzenia mogłam dla Was sprawdzić festiwalowe menu proponowane przez restaurację PATIO we Wrocławiu przy ul. Kiełbaśniczej 24.
Piękne zdjęcia zrobiła Monika z bloga Przez Ogródek.
Każdy, kto śledzi mojego bloga wie, że dla mnie deser jest najważniejszy, więc zacznę najpierw od niego. Na pierwszym zdjęciu mojego postu widać deser panna cotta z herbatą Matcha i miętą, do tego chips z kiwi z sorbetem z ogórka i melona, deser ozdobiony jest kruszonką pistacjową oraz pudrem z herbaty Matcha. Deser jest ciekawy w smaku, oryginalny, nie za słodki i orzeźwiający, polecam. Restauracja PATIO ma przygotowane dwa menu w ramach festiwalu i do każdego jest podany ten sam smaczny deser.
Na przystawkę podano krem z młodego szpinaku na mleczku kokosowym z szyjkami rakowymi, diablotkę z czarnuszką i kiełki czerwonej rzodkiewki. Lekka, smaczna przystawka. Przy obu menu przystawka jest taka sama.
Jednym z głównych dań jest łosoś sous-vide aromatyzowany trawą cytrynową, podany z puree z kalafiora oraz czarne risotto na białym winie i pesto z czosnku niedźwiedziego. Danie zdobi rzepa arbuzowa i puder z malin. Pięknie podane, bardzo smaczne danie.
Drugim daniem głównym do wyboru są placuszki z batatów z puree z kalafiora, zielone szparagi na maśle tymiankowym, pestki dyni i puder z czarnych oliwek.
Podsumowując: Bardzo smaczne, interesujące menu. Danie pięknie podane, obsługa przemiła, warto skosztować wiosennego, festiwalowego menu! Polecam restaurację PATIO i zachęcam do rezerwowania stolików. Radzę się spieszyć, bo zostały już ostatnie stoliki.
Pozdrawiam ciepło
Natalia
